Site icon Piotr Łabno – Blog dla ambitnych

Jak mam znaleźć czas na samodoskonalenie?

Samodoskonalenie to ciężka praca

Ciągle przecież brakuje czasu… w pracy mam masakrę, robię po 12 godzin na dzień. Potem muszę jeszcze posprzątać, zrobić zakupy, doprowadzić się do porządku. Dodatkowo muszę przecież jeszcze odpocząć, chcę pooglądać telewizję, pograć na komputerze, spotkać się ze znajomymi. Jak znaleźć na to wszystko czas, a co dopiero jak jeszcze znaleźć czas na samodoskonalenie, czytanie książek, artykułów i wykonywanie ćwiczeń umysłowych, które mogą doprowadzić mnie do osiągania sukcesów w życiu?

Jest to idealny przykład jednej z najgorszych, a zarazem najskuteczniejszych wymówek, jakie pojawiają się w naszej głowie. Postanowiłem poruszyć tylko ten jeden rodzaj wymówek w osobnym artykule, gdyż rozmawiając z wieloma znajomymi na różne tematy z tej i podobnej tematyki, jak mantrę wszyscy powtarzali to samo. Faktem jest i mam nadzieję że się ze mną zgodzisz, że jeżeli czegoś nie zrobisz, to ta sytuacja przecież sama nie może i nie zmieni się NIGDY!

Zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest to prosta sprawa. Dla mnie także nie była. Sęk w tym, abyś po prostu coś zrobił, a gdy już zaczniesz, to staraj się nie przestawać. Często powtarzam, że jest to już połowa sukcesu!. Dobrym sposobem na początek (właściwie to nie tylko, bo jest to niezwykle skuteczna technika) jest KAIZEN.

KAIZEN – to japońska filozofia oznaczająca ciągłe ulepszanie małymi krokami. Chodzi o to, abyś codziennie wykonywał chociaż najmniejszy krok, który ma cię doprowadzić do określonego celu (w tym przypadku bycia lepszym człowiekiem). Każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku, najwyższy czas, aby wykonać ten pierwszy, a potem idąc za ciosem kolejne (sam zobaczysz, że będą przychodzić coraz to łatwiej). Dla zobrazowania podaję kilka przykładowych dni na dobry początek spróbuj je wykonać, a sam/a przekonasz się, że jest to prostsze niż nam się wydaje:

 

Jak pewnie zauważyłeś, zajmuje to czasem dosłownie chwilę, a robisz w tym czasie wielkie kroki do swojego spektakularnego sukcesu! Dobrze by było, gdybyś stawiając kolejne kroki już poza powyższym planem, rozszerzał powoli ilość czynności, które wykonujesz jednego dnia. Nie musisz też każdego dnia wykonywać więcej niż uważasz, że możesz udźwignąć, ale nie idź na łatwiznę. Dla przykładu ja poświęcam od jednej do dziesięciu godzin dziennie na moje własne przedsięwzięcia, rozwój, inwestowanie, czyli po prostu prace dla siebie i własnych korzyści. Średnia około 2 – 3 godzin na dzień (czasami poświęcam tylko godzinę, a czasem dziesięć). Oprócz tego pracuję na pełnym etacie, ćwiczę lub biegam (ewentualnie inny sport), czytam, oczywiście sprzątam, przygotowuję jedzenie. Spotykam się z bliskimi i znajomymi. Śpię 7 – 8 godzin, jakby ktoś szukał dziury w całym:)

Czy to oznacza, że jestem lepszym człowiekiem od ciebie? Oczywiście, że nie! Po prostu znam kilka technik, wypracowałem w sobie kilka nawyków i staram się konsekwentnie je stosować. To wszystko da się pogodzić! Wystarczy tylko chcieć, wystarczy zrobić pierwszy krok i już się nie zatrzymywać! …a co jak się znowu zatrzymam? Znowu zrobię pierwszy krok, to proste:) W artykułach są rozpisane bardziej zaawansowane techniki i ćwiczenia umysłu, które pozwalają na zwiększenie własnej wydajności, efektywności, czy lepsze zarządzanie czasem, a w konsekwencji postępy w samodoskonaleniu. Serdecznie polecam zapoznać się z nimi, wypróbować i wprowadzać je do swojego życia.

Znalazłeś wartość w treści? Podziel się ze znajomymi:
Exit mobile version