Od pewnego czasu sztuczna inteligencja pojawia się w kolejnych dziedzinach życia, rewolucjonizując sposób, w jaki funkcjonujemy. Generowanie treści za pomocą AI to jeden z obszarów, w którym odgrywa ona coraz większą rolę, przynosząc wiele nowych możliwości. Obecnie generatory tekstu są w stanie wspierać nas w tworzeniu artykułów, esejów, opowiadań i wielu innych treści. Dzięki temu możemy eksperymentować z różnymi stylami, odkrywać nowe punkty widzenia i dostarczać odbiorcom treści, które ich zainteresują. W tym artykule znajdziesz przegląd 5 wybranych przeze mnie narzędzi do generowania treści za pomocą AI. Dowiesz się też, jak działa generator tekstów, oraz czy warto z niego w ogóle korzystać.
Co znajdziesz w artykule (spis treści)
Jak wygląda generowanie tekstu AI?
Generowanie tekstu za pomocą sztucznej inteligencji (AI) to proces, w którym algorytmy komputerowe są wykorzystywane do tworzenia treści tekstowych. Wygląda to mniej więcej tak, że wpisujemy jakieś zapytanie, na które chcemy poznać odpowiedź. Już po chwili powstaje gotowy tekst, który możemy dowolnie wykorzystać. Inną opcją jest wprowadzenie krótkiego opisu lub napisanie kilku zdań dotyczących konkretnego tematu. Następnie algorytm wygeneruje pełny tekst na podstawie tych wejściowych danych.
Narzędzia do generowania tekstu potrafią nie tylko pisać artykuły, ale również przygotować fragmenty kodu, tworzyć teksty piosenek, wiersze czy rymy. Za ich pomocą można też stworzyć skuteczne opisy produktów do sklepu internetowego czy też konkretne oferty dla firm usługowych.
To wszystko brzmi pięknie, ale musisz o czymś pamiętać. Nigdy nie ma gwarancji, że taki tekst będzie bezbłędny zarówno pod względem pisowni, jak i zawartych w nim informacji. Z tego powodu zawsze zalecana jest ostrożność i indywidualne podejście do każdej takiej treści.
Po wygenerowaniu tekstu nie zapomnij, aby go dokładnie przeczytać, a następnie przeredagować. Może się zdarzyć, że tekst stworzony przez sztuczną inteligencję zawiera całą masę nieprawdziwych informacji lub danych, a w takim wypadku trzeba oczywiście nanieść odpowiednie poprawki.
Chcesz się dowiedzieć, jak rozmawiać z chatbotami, aby otrzymać zadowalające wyniki? Odwiedź ten artykuł: Jak rozmawiać z czatem GPT?
Musisz też zdawać sobie sprawę, że w kwestii generowania treści bardzo dużo zależy od Ciebie. Przede wszystkim od tego, co wpiszesz jako polecenie – nazywamy to promptem. Ważne jest też to, co zrobisz z otrzymanym tekstem. Jeśli chcesz odpowiedzieć, że skopiujesz jego treść, to od razu uprzedzam, że nie będzie to najmądrzejszym posunięciem.
Pomyśl tylko, ile osób przed Tobą mogło zadać takie pytanie i otrzymać identyczną lub bardzo zbliżoną odpowiedź. W takiej sytuacji chyba sam widzisz, że Twój artykuł nie będzie wyjątkowy, a nawet może okazać się plagiatem. Dlatego każdy tekst, który został wygenerowany przez sztuczną inteligencję powinien zostać zredagowany, aby dopasować go do grupy docelowej i Twoich potrzeb.
Jak działa generator treści?
Generatory tekstu ze sztuczną inteligencją wykorzystują algorytmy uczenia maszynowego, aby następnie móc stworzyć oryginalne treści. Wspomniane algorytmy uczą się dzięki dostarczonym im próbkom tekstu, które następnie są używane do tworzenia nowych treści. Warto dodać, że taki generator tekstu bazuje na naprawdę olbrzymiej ilości danych i wzorców językowych, które zostały wprowadzone do jego systemu. Dzięki temu jest w stanie samodzielnie tworzyć nie tylko spójne, ale i logiczne zdania.
Głównym atutem generowania tekstu za pomocą AI jest oszczędność czasu. Dzięki tym narzędziom można szybko tworzyć wysokiej jakości treści, co jest szczególnie przydatne dla osób, które mają duże zapotrzebowanie na teksty. Nie zapominajmy jednak, że takie generatory mają też swoje ograniczenia. Po pierwsze nie potrafią wyłapać kontekstu danej sytuacji, nie mają też zdolności do kreatywnego myślenia.
Prawdą jest, że mogą generować teksty na podstawie dostępnych danych (czyli mają też ograniczenia ze względu na zasoby do wykorzystania), ale nie są w stanie analizować złożonych tematów. Poza tym treści, które wygenerują, nie zawierają żadnych emocji. Jaki jest powód takiego stanu rzeczy? To całkiem proste – wygenerowane teksty nie są stworzone przez człowieka, a algorytmy są przecież pozbawione uczuć.
Są to więc suche informacje lub historie zawierające same niezbędne dane. Brakuje im autentyczności, kreatywności i głębszych uczuć, które są charakterystyczne dla tekstów pisanych przez ludzi. Teksty generowane przez AI są bardzo często standaryzowane, przez co bardziej przypominają słownikowe definicje niż np. artykuł na blogu.
Pewnie wiesz, że teksty pisane przez ludzi wyróżniają się przede wszystkim stylem, który zależy od konkretnej osoby i jej życiowych doświadczeń. Często też mają one jakiś głębszy sens, którego na pierwszy rzut oka nie widać.
Można to łatwo pokazać na przykładzie z czasów szkolnych, gdy nauczycielka od polskiego potrafiła ocenić, że jedna osoba odpisała od drugiej. Jak się tego domyśliła? Właśnie dzięki temu, że każdy z uczniów ma swój unikalny styl (zarówno pisania, jak i mówienia). Jeśli przebywa z uczniami dużo czasu niemal każdego dnia, to nie powinna mieć trudności z zauważeniem, że coś zaczyna odbiegać od normy.
Darmowy generator tekstu AI – przegląd narzędzi
W sieci znajdziemy naprawdę wiele narzędzi, które umożliwiają generowanie tekstów przy użyciu AI. Nie każde z nich jest jednak warte uwagi czy też polecenia. W dalszej części artykułu opisuję konkretne przykłady generatorów AI, które warto poznać i przetestować u siebie.
Writesonic
Zaczniemy od najbardziej kompleksowego narzędzia, jakim jest Writesonic. Jest to darmowy generator tekstu AI, co oznacza, że jego działanie zasila sztuczna inteligencja. Dzięki tej platformie użytkownicy mogą tworzyć różnorodne rodzaje treści, np. opisy produktów, artykuły, e-maile czy inne teksty marketingowe i wiele innych.
Za pomocą Writesonic można wygenerować tytuły artykułów, konkretne nagłówki albo całe konspekty, czyli plany treści. Narzędzie pomoże Ci stworzyć zarówno posty na media społecznościowe, jak i metatagi SEO, czyli title i description, które umieszczasz na stronie, aby była lepiej widoczna dla wyszukiwarki. Ciekawą opcją jest też generowanie CTA, czyli wezwania do działania, z którym wiele osób miewa problemy.
Writesonic może generować tekst w różnych stylach i tonach, wybiera się też punkt widzenia, jaki ma się pojawić w artykule. Tekst można dostosowywać do określonych celów i grupy odbiorców, wybierając spośród różnych opcji, m.in.: stylu formalnego, przyjaznego, profesjonalnego czy humorystycznego. Takie rozwiązanie umożliwia tworzenie spersonalizowanych treści, które skutecznie trafiają do odbiorców.
Narzędzie to jest również wyposażone w funkcję generowania tytułów. Użytkownicy mogą wprowadzić krótki opis swojego tekstu, a Writesonic zaproponuje kilka pomysłów na atrakcyjne tytuły. W ten sposób możesz zaoszczędzić czas i skupić się na tworzeniu głównej treści. Writesonic oferuje też funkcję edycji treści. Użytkownicy mogą wprowadzać zmiany i dostosowywać tekst do swoich potrzeb.
Jeśli chcesz stworzyć artykuł od zera, to skorzystaj z zakładki „AI Article Writer”. Jego działanie jest bardzo proste i intuicyjne. Wystarczy wpisać krótki opis, dodając do tego kilka fraz kluczowych i postępować zgodnie z tym, co pojawia się na ekranie. W ten sposób bardzo sprawnie możesz wygenerować tekst, który będzie zawierał wszystko, czego potrzebujesz: tytuł, nagłówki oraz treść. Co więcej, serwis proponuje także grafikę, której możesz użyć jako zdjęcia wyróżniającego.
Interfejs tego narzędzia jest przyjazny dla użytkowników, a proces tworzenia treści nie należy do skomplikowanych. W zasadzie nawet podczas pierwszego użycia będziesz w stanie wygenerować jakiś tekst, bo serwis w pewnym sensie prowadzi Cię przez kolejne kroki. Dzięki temu nawet osoby bez doświadczenia w pisaniu mogą korzystać z narzędzia i tworzyć wysokiej jakości teksty.
Jak widzisz, Writesonic to naprawdę ciekawe rozwiązanie dla pisarzy, marketerów czy copywriterów, którym zależy na przyspieszeniu pracy. Chcąc zacząć z niego korzystać, musisz założyć tam konto lub zalogować się za pomocą innego, np. konta Google.
Witesonic jest dostępny w wersji bezpłatnej, ale ma też do wyboru 3 wersje płatne. Wersja bezpłatna gwarantuje 50 generowań dziennie, więc jest to całkiem sporo. Do tego dochodzi jeszcze 25 monet, dzięki którym masz dostęp do zaawansowanych funkcji, które opłacasz tymi monetami.
Są one dostępne jednorazowo, więc ta funkcja po prostu zniknie, gdy je wykorzystasz. Jeszcze jedna rzecz – korzystając z darmowej wersji, możesz używać jedynie „AI Article Writer 4.0”, do pozostałych dwóch dostęp mają jedynie użytkownicy z aktywnymi subskrypcjami.
Więcej informacji na temat Writesonic znajdziesz tutaj: Writesonic – generator tekstu AI.
YouChat
Drugą propozycją darmowego generatora tekstu AI jest czat w wyszukiwarce You. Jeśli jej nie znasz, to przede wszystkim powinieneś wiedzieć, że umożliwia ona spersonalizowane wyszukiwanie. Platforma You.com oferuje też inne narzędzia, m.in. YouWrite, czyli asystenta pisania. Inną ciekawą funkcją jest YouImagine, czyli generator obrazów. Znajdziesz tam również YouCode, czyli miejsce dla programistów, którzy borykają się z różnymi problemami związanymi z kodowaniem.
Ostatnio jednak zauważyłem, że te poszczególne funkcje zostały ukryte, przez co po wejściu na stronę automatycznie otwiera się asystent AI, czyli po prostu czat. Jeśli chcesz odnaleźć którąś z tych dodatkowych funkcji, wystarczy kliknąć 3 kropki obok przycisku „Zaloguj” po lewej stronie ekranu. Następnie przechodzimy do YouApps i tam wybieramy sobie interesujące nas narzędzie. Jak już raz przejdziesz do któregoś z nich, to później na stałe pojawią się one na górnym pasku, na zasadzie zakładek.
Przechodzimy jednak do tego, co interesuje nas najbardziej, czyli do chatbota. Jeśli chcesz z niego korzystać, możesz to robić bez zakładania konta w serwisie. Ja jednak polecam się tam zarejestrować lub zalogować za pomocą innego konta, np. Google. Będziesz miał wtedy trochę więcej możliwości, w tym historię wyszukiwania, do której możesz wrócić w dowolnym momencie.
Jego działanie jest bardzo zbliżone do ChatuGPT, czyli najpopularniejszego generatora tekstu. Wpisujesz pytanie dotyczące konkretnej kwestii lub wskazówki opisujące, czego dokładnie potrzebujesz. Po chwili pojawiają się odpowiedzi.
Różnica polega na tym, że tutaj dodatkowo wyświetlają się źródła wykorzystane w odpowiedzi, które przyjmują formę przypisów. Możesz więc na bieżąco sprawdzać, na jakiej podstawie została wygenerowana odpowiedź, co ułatwia weryfikację informacji.
Dodatkowo mamy tutaj możliwość oceniania otrzymanych odpowiedzi za pomocą kciuka w górę lub w dół. Działa to na zasadzie odpowiedzi, czy dana treść okazała się pomocna. Warto je oceniać, aby czat mógł lepiej się do nas dostosowywać. Pod otrzymaną odpowiedzią znajdziesz też kilka sugestii, czyli pytań, które mogą Cię zainteresować. Każde z nich dotyczy poruszanego zagadnienia i przypominają podobne wyszukiwania, które są dostępne w wyszukiwarce Google.
Dodam jeszcze, żepoza darmowym planem do wyboru są jeszcze 2 płatne. Możesz się zdecydować na któryś z nich, jeśli potrzebujesz dodatkowych funkcji. Korzystanie z czatbota jest zupełnie darmowe, również w bezpłatnym planie. Poza tym można używać go do woli, bo nie ma żadnych limitów co do liczby zapytań.
Brzmi ciekawie? Więcej informacji znajdziesz tutaj: YouChat, czyli generator tekstu AI.
Rytr.me
Kolejna propozycja to Rytr.me. Jest to darmowy generator tekstu AI, tak samo, jak wszystkie poprzednie.Rytr to platforma wykorzystująca sztuczną inteligencję do tworzenia różnorodnych treści.Działa na podobnej zasadzie jak inne tego typu narzędzia, czyli prowadzimy rozmowę z chatbotem, zamieszczając odpowiednie wytyczne.
Dodam jeszcze, że poza czatem jest tutaj też asystent pisania, którego znajdziesz w zakładce „copy”. Czat działa tak samo, jak inne, więc nie ma sensu go omawiać. Zajmiemy się więc asystentem pisania. Aby zacząć korzystać z tego narzędzia, trzeba założyć konto lub zalogować się w inny sposób, np. poprzez konto Google.
Na początek trzeba wybrać język, w jakim ma zostać wygenerowany tekst. W drugiej kolejności wybieramy ton wypowiedzi, np. asertywny, przekonujący czy zmartwiony. Jest ich sporo, więc na pewno coś będzie się nadawało. Następnie przechodzimy do wyboru rodzaju treści, czyli np. sekcja na bloga, e-mail, pytania do wywiadu czy opis produktu. Tutaj wybór jest jeszcze większy.
W zależności od tego, co wybierzemy w poprzednim kroku, pojawi się nowe okienko z dodatkową informacją do wpisania. Następnie wpisujemy jeszcze słowa kluczowe, które mają pojawić się w tekście. W dalszej kolejności wybieramy, ile wariantów tekstu ma zostać przygotowanych (1-3), poziom kreatywności tekstu (można wybrać optymalny) i na koniec rodzaj tłumaczenia (AI lub standardowe).
W wersji bezpłatnej mamy 10 000 kredytów, czyli znaków do wykorzystania przez miesiąc. Co miesiąc są one odnawiane, więc jeśli je wykorzystamy, to mamy 2 opcje. Albo musimy czekać do kolejnego miesiąca, aż pojawią się kolejne, albo wykupić płatną wersję.
Dodam jeszcze, że bez względu na to, czy korzystasz z czatu, czy z asystenta pisania, wygenerowane treści możesz kopiować do stworzonych dokumentów czy folderów. Wszystko jest zapisywane w historii, więc w dowolnym momencie możesz do nich wracać. Dowiedz się więcej o tym narzędziu: Rytr – generator tekstu AI.
Wordtune
Wordtune to kolejny darmowy generator tekstu AI. Świetnie sprawdza się jako pomoc w redagowaniu i dostosowywaniu tekstu do naszych potrzeb. Do pracy używa zaawansowanych algorytmów uczenia maszynowego, które analizują kontekst tekstu i proponują konkretne alternatywy.
Najbardziej znany jest właśnie ze zdolności do redagowania tekstu – może sprawić, że będzie on wysokiej jakości, a dodatkowo skuteczny. Pomoże Ci ulepszyć styl i ton Twojego tekstu, więc łatwiej przyciągniesz uwagę czytelników, a nawet zwiększysz ich zaangażowanie.
Teraz omówimy sobie niektóre z dostępnych tutaj opcji. Funkcja „rewrite”, czyli opcja parafrazowania, nie działa po polsku, a jedynie po angielsku. Jednak zawsze możesz przetłumaczyć potrzebny fragment w innym narzędziu. Możesz też pójść po linii najmniejszego oporu i po prostu kliknąć „przetłumacz tę stronę” na pasku przeglądarki. Ogólnie wspomniana funkcja przepisywania działa bardzo sprawnie, już po chwili wyświetla się lista propozycji do zmiany, a jest ona całkiem długa (zawiera jakieś 20 propozycji).
Bez problemu możesz też wygenerować fragment tekstu od zera. Zdarza Ci się nie mieć pomysłu na rozpoczęcie akapitu? Nie wiesz, jak ubrać w słowa to, co chcesz przekazać? W takim razie to będzie idealne rozwiązanie w takich sytuacjach. Wystarczy kliknąć ikonę gwiazdki (jest podpisana jako „add spice”).
Automatycznie pojawi się okienko, w którym możesz wpisać, czego potrzebujesz. Z mojego doświadczenia wynika, że co jakiś czas Wordtune traci pamięć i zapomina, że miał pisać po polsku. Wtedy zaczyna generować tekst w języku angielskim. Na szczęście jest na to prosty sposób – wystarczy dopisać w poleceniu informację, aby przygotował nasz tekst po polsku.
Ostatnią funkcją, o której warto wspomnieć, jest kontynuowanie pisania. Ta opcja sprawdzi się w sytuacji, gdy nie masz już pomysłu na to, co możesz dodać. Stworzyłeś np. 5 zdań, ale nic więcej nie wymyślisz. Wystarczy, że wkleisz te, które opracowałeś i czekasz, aż reszta zostanie dopisana. Dodam jeszcze, że jeśli wygenerowana podpowiedź nie przypadnie Ci do gustu, zawsze możesz wygenerować kolejną.
Wordtune jest darmowym narzędziem, ale oferuje też 3 płatne wersje, jeśli potrzebujemy więcej możliwości. Wersja bezpłatna umożliwia korzystanie z funkcji przepisywania lub tej oznaczonej gwiazdką maksymalnie 10 razy dziennie. Poza tym masz do dyspozycji 3 prompty dziennie i 3 podsumowania, a także nielimitowaną korektę tekstów. Pamiętaj, że te limity dotyczą jednego dnia, więc jeśli dzisiaj je wykorzystasz, to jutro się one odnowią.
Więcej szczegółów dotyczących Wordtune znajdziesz w tym wpisie: Wordtune, czyli sztuczna inteligencja do pisania tekstów.
QuillBot
Ostatnim narzędziem w tym zestawieniu będzie QuillBot. To również darmowy generator tekstu AI, który może znacznie usprawnić Twoją pracę. Jego działanie jest bardzo podobne do poprzedniego, czyli Wordtune.
Chodzi o to, że jego główną funkcją jest przekształcanie tekstów, czyli inaczej parafrazowanie. Ta platforma oferuje jednak znacznie więcej niż tylko parafrazowanie, znajdziesz tam konkretne narzędzia do pracy z tekstem. Należą do nich np. sprawdzanie poprawności gramatycznej (grammar checker), sprawdzanie plagiatu (plagiarism checker) czy tłumacz. Niektóre z nich są dostępne jedynie w wersji premium, czyli po opłaceniu subskrypcji.
Na szczególną uwagę zasługuje QuillBot Flow, czyli asystent pisania. Aby zacząć z niego korzystać, trzeba się zarejestrować lub zalogować za pomocą innego konta, np. Google. QuillBot Flow to narzędzie do generowania tekstu za pomocą sztucznej inteligencji, które oferuje szereg funkcji mających na celu usprawnienie procesu pisania.
Umożliwia nie tylko parafrazowanie tekstu, ale również modyfikację struktury zdań, poprawę gramatyki, a także statystyki dotyczące czytelności tekstu. Dodatkowo ułatwia organizację treści, bezpośrednio w edytorze można formatować tekst. Dostępne są nagłówki (1-5), a także paragrafy, czyli zwykły tekst.
Istnieje również możliwość generowania dość dokładnych podsumowań dłuższych tekstów lub artykułów. QuillBot Flow jest łatwy w obsłudze, a do tego ma intuicyjny interfejs. Warto zauważyć, że narzędzie to ma jednak swoje ograniczenia, np. niektóre funkcje nie obsługują języka polskiego (grammar checker).
Zdarza się też, że pomimo wprowadzenia polecenia po polsku, generator tworzy tekst po angielsku. W takiej sytuacji wystarczy jednak wrócić do danego promptu i dopisać na końcu, aby przygotował tekst po polsku. Pomimo tych ograniczeń, QuillBot Flow jest naprawdę użytecznym narzędziem, które może poprawić produktywność pracy.
Na koniec dodam jeszcze, że generalnie korzystanie z tego narzędzia jest darmowe. Można jednak wykupić wersję premium, aby cieszyć się dodatkowymi korzyściami. W wersji bezpłatnej istnieją limity, np. można parafrazować maksymalnie 125 słów. Limity użycia dotyczą też podpowiedzi w kwestii synonimów danych słów, a także podsumowania, gdzie mamy możliwość wygenerowania maksymalnie 1200 słów. Dowiedz się więcej o tym narzędziu: QuillBot.
Więcej narzędzi do generowania tekstu znajdziesz tutaj:
Podsumowanie
Mam nadzieję, że powyższy artykuł pokazał Ci, jak innowacyjne narzędzia mogą odmienić sposób, w jaki tworzymy i konsumujemy treści. Od automatycznego generowania artykułów, przez tworzenie opisów produktów, aż po personalizowane e-maile marketingowe – na to wszystko pozwala nam dzisiaj sztuczna inteligencja. Można powiedzieć, że otwiera drzwi do nowych możliwości w tworzeniu wysokiej jakości treści.
Korzystałeś z któregoś z tych narzędzi? Jeśli tak, możesz dać znać w komentarzu, jak oceniasz jego funkcje.
Źródła grafik:
- Image by freepik
- Image by redgreystock on Freepik
- Zdjęcie dodane przez Tatiana Syrikova
- Zdjęcie dodane przez cottonbro studio
- Zdjęcie dodane przez Vlada Karpovich
- Zdjęcie dodane przez Judit Peter